W dniach 28.09-04.10.2018r. byliśmy gośćmi Szkoły – Internatu dla Dzieci Niewidomych i Niedowidzących nr 1 im. Grota w Petersburgu w Rosji, w ramach drugiej części projektu: „Unikalność małych ojczyzn bogactwem Polski i Rosji”. Nasza podróż rozpoczęła się na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach, skąd przez Frankfurt dotarliśmy do celu podróży- Sankt Petersburga. Z uwagi na międzylądowanie i różnice czasu w Polsce i Rosji, na miejscu byliśmy około drugiej nad ranem, więc szybko poszliśmy spać, aby od następnego dnia rozpocząć zajęcia zaplanowane w projekcie. W sobotę po śniadaniu udaliśmy się do Carskiego Sioła, by zobaczyć miejsce, w którym zdobywał wykształcenie m.in. znany rosyjski poeta Aleksander Puszkin. Potem przyszedł czas na odpoczynek, by nocą chłonąć widoki rozświetlonego miasta, podczas rejsu statkiem po Newie. Kulminacyjnym punktem wycieczki był widok podnoszących się mostów zwodzonych. Teatr świateł nadbrzeży Petersburga wywarł na nas niezapomniane wrażenia. Następnego dnia czekał nas bogaty program. Do południa odbyliśmy wycieczkę objazdową po przepięknym mieście, jakim jest niewątpliwie Sankt Petersburg. Spacerowaliśmy po wyspie Piotra Wielkiego, założyciela grodu, a następnie po Polu Marsowym w okolicach Soboru Zmartwychwstania Pańskiego. Po południu przelewaliśmy swoje emocje na papier, podczas warsztatów graficznych, podczas których tuszem staraliśmy się oddać swoje wrażenia po nocnym rejsie po Newie. Wieczorem zaś mogliśmy posmakować własnoręcznie przygotowanych blinów zgodnie z instruktażem rosyjskiej szefowej kuchni. Poniedziałek rozpoczęliśmy od zwiedzania Soboru Św. Izaaka. Przepiękne kolorowe wnętrza urzekły nas feerią barw malowideł ściennych, ikonostasu oraz malachitowych i lazurytowych kolumn. Ale to, co wydarzyło się później zaparło nam dech w piersiach. Po wspinaczce na wieżę widokową kościoła zachwycił nas widok miasta: mieniący się różnymi odcieniami niebieskiego i zieleni Pałac Zimowy, złote kolumny petersburskich cerkwi oraz soczysta zieleń Letniego Sadu. Po zejściu na dół przespacerowaliśmy się wokół Miedzianego Jeźdźca – posągu Piotra I, jednego z symboli miasta. Po obiedzie spotkaliśmy się z zespołem folklorystycznym Baba Jaga i uczestniczyliśmy w warsztatach wokalnych. Uczyliśmy się znanego utworu „Kalinka-Malinka”, by następnie wykonać go wspólnie, z akompaniamentem rosyjskich instrumentów. Wieczorem integrowaliśmy się z naszymi przyjaciółmi z Rosji, podczas przygotowanej przez nich kolacji. Ale to nie był jeszcze koniec atrakcji tego dnia. Czekała nas jeszcze jedna – wizyta w Teatrze Aleksandryjskim, na przedstawieniu baletowym „Jezioro Łabędzie”. Nawet na najbardziej opornych na sztukę, spektakl wywarł niezapomniane wrażenie. Perfekcyjny taniec, kolorowe kostiumy i piękna muzyka zapadły nam w pamięć na bardzo długo. Kolejny dzień to uczta dla zmysłów i duszy. Jedno z największych muzeów świata – Ermitaż zachwyciło nas bogactwem zgromadzonych zbiorów, przepychem wnętrz. Pani przewodnik poinformowała nas, że gdybyśmy chcieli zobaczyć wszystkie eksponaty, to musielibyśmy poświęcić na to aż 8 lat! Po obiedzie mogliśmy obejrzeć szkołę, w której uczą się nasi partnerzy z projektu z Rosji. W ostatnim dniu pobytu spacerowaliśmy po cmentarzu przy Ławrze Aleksandryjskiej, na którym pochowani są najwybitniejsi przedstawiciele kultury i sztuki Rosji m.in. Czajkowski, Dostojewski. Po obiedzie zwiedzaliśmy interaktywne Muzeum Żywej Wody, w którym poznaliśmy znaczenie wody w różnych aspektach: fizycznym, chemicznym i biologicznym. Wieczorem zaprezentowaliśmy swój program artystyczny zgodny z tytułem projektu oraz krótką scenkę teatralną pt.: „Z miłości do węgla”. Potem przyszedł czas na pakowanie, bo o 2:30 w nocy wyruszyliśmy w drogę powrotną. I tak zakończył się projekt, podczas którego w bardzo atrakcyjny sposób poznaliśmy unikalność naszej małej ojczyzny czyli Śląska oraz unikalność Petarsburga. Mogliśmy integrować się z uczniami z Rosji oraz zdobyć nowe umiejętności. Udział w projekcie pozostawił po sobie wspomnienia, do których będziemy wracać spoglądając na zdjęcia zarówno z polskich wycieczek, jak i niezapomnianych ekskursji po Petersburgu.
Joanna Wilmowska