22 maja 2018 roku zawitał do naszej szkoły teatr! Nie był to jednak taki zwykły teatr, do jakiego czasem jeździmy, ale nietypowy, inny niż wszystkie. Był to teatr Kamishibai! Nazwa iście tajemnicza, oznacza kami – papier, shibai – sztuka. Czyli inaczej papierowy teatr, nazywany również „teatrem obrazkowym” albo „teatrem narracji”. Jest to tradycyjna japońska sztuka opowiadania historii za pomocą ilustracji wykonanych na kartonowych planszach, wsuwanych do małej, płaskiej, drewnianej, otwartej częściowo skrzynki, pełniącej rolę sceny lub ekranu. Kamishibai można porównać do wędrownego teatru marionetkowego, w którym miejsce lalek zajmują obrazy. Wszyscy zastanawialiśmy się co nas czeka? Niebywałe emocje zgotowały nam panie – narratorki – z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Dąbrowie Górniczej i zaprezentowały, aż trzy przedstawienia: „Szukając Marudka”, „Kotkę Milusię” i „Legendę o Skarbniku”. Szczególnie zwróciliśmy uwagę na intrygująco zilustrowaną najsłynniejszą śląską legendę o duchu wszystkich kopalń – skarbniku, który pomaga w niedoli górnikom i jest ich przewodnikiem. Wynagradza trud, odwagę, uczciwość. Krzepiąco opowiada o dorastaniu, odpowiedzialności i trudzie codziennych wyborów. Wszystkim nam podczas prezentacji towarzyszył wyjątkowy, tajemniczy nastrój. W ogóle można śmiało stwierdzić, że technika i walory takiego przedstawienia pomagają uczniom jak i nauczycielom osiągnąć magiczny efekt koncentracji, a ta forma opowiadania czy też czytania to prawdziwie teatralne doświadczenie. Gdy narratorki odczytywały tekst i kolejno odkładały karty, przed nami czyli widownią pojawiały się następne ilustracje utrzymujące zainteresowanie w aurze niezwykłości i magii… Po prezentacji wszystkich trzech opowieści uczestniczyliśmy w warsztatach teatralnych, podczas których każdy ochotnik mógł sam stać się narratorem i obsługiwać drewniany teatrzyk, przekładając jego magiczne karty. Można było wszystko dotknąć, otworzyć a nawet przeczytać niektóre fragmenty. Dzięki Teatrzykowi Kamishibai wzbogaciliśmy naszą wiedzę, doświadczyliśmy czegoś nowego i przeżyliśmy niezapomniane emocje. Dziękujemy
M.Rozwadowska